#Oczami Nicole
Wstałam o 10, ubrałam się w http://s.bravo.pl/download/multimedia/pictures/1301/434179013017531418430761.jpg i zeszłam na dół. W połowie schodów słyszałam już śmiechy dochodzące z kuchni. Zeszłam do kuchni i nalałam sobie soku. Nic mi się nie chciało, a na dodatek jeszcze ten wywiad. Zjadłam miskę płatków i pozmywałam po sobie. Postanowiłam iść powiedzieć chłopakom żeby zaczęli się szykować, bo wywiad jest o 12:30.
~ Chłopacy, szykujcie się. Nie mamy dużo czasu- Powiedziałam zupełnie zmęczona. Nikt mnie nie słuchał, więc wkurzona poszłam do swojego pokoju. Uszykowałam sobie te ubrania http://img.szafa.pl/ubrania/0/013960146/1361481956/ideal.jpg i poszłam wziąć prysznic. Szybko się wykąpałam i umalowałam. Ubrana wróciłam do swojego pokoju i weszłam na TT. Siedziałam tak 10 minut, po czym poczułam ciężar przez który moje łóżko ugięło się.
~ Ej no, nie złość się tak- Powiedział całując mnie po szyi.
~ Daj mi spokój- Powiedziałam zamykając laptopa. Spojrzałam na zegarek w moim telefonie i stwierdziłam że trzeba się zbierać. Chwyciłam torbę i wyszłam z pokoju. Chwilę po mnie wyszedł Niall. Wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu. Pół godziny później znaleźliśmy się w studio, gdzie miał odbyć się ten wywiad. Chciałam żeby było już po nim. 10 minut później zaczął się wywiad. Ja tylko siedziałam i myślałam nad spotkaniem z Nathan'em, podczas gdy prowadzący pytał chłopaków o ich nowy album i o trasę koncertową. Siedziałam tak jeszcze chwilę, gdy przed moimi oczami ręką machnął mi Niall.
~ Nicole, słyszysz mnie? Czy to prawda że jesteś w ciąży z Niall'em?
~ Tak to prawda- Odpowiedziałam i zaczęłam uważniej słuchać pytań.
~ A wiecie już jak nazwiecie dziecko?- Zapytał z uśmiechem.
~ Nie, jeszcze o tym nie rozmawialiśmy- Odpowiedziałam szczerze.
~ No cóż. Gratuluję wam i życzę szczęścia. To już koniec, dziękuję za wywiad i do zobaczenia- Powiedział i zaczął wszystkim podawać dłonie. Podałam mu dłoń, i powiedział:
~ Możecie już iść, do widzenia- Powiedział, a ja skierowałam się w stronę garderoby. Po drodze spotkałam Nathan'a. Umówiliśmy się na kawę i poszłam w swoją stronę a on w swoją. Czekałam na nich pod drzwiami od studia pół godziny. Wkurzyłam się na nich tak, że chciałam sama wrócić. Na drodze stanął mi ochroniarz.
~ Gdzie ty idziesz Nicole? Powinnaś czekać na Liam'a.
~ Nie będę na nich czekać. Mam ich dość, jak chcą to niech sobie mnie poszukają. Nie mów im nic, ciekawe czy się zorientują. Pff- prychnęłam ~ Ciekawe czy oni jeszcze wiedzą o moim istnieniu- I odeszłam. Kierowałam się w stronę domu. Nagle, zrobiło mi się zimno. Chwilę później lała straszna ulewa. Byłam cała przemoczona i się trzęsłam. Usiadłam na przystanku autobusowym i czekałam. Chwilę później podjechało jakieś auto. Wyszedł z niego Nathan.
~ Jezu, Nicole. Co ty tu robisz?- Objął mnie ramieniem i wprowadził do środka samochodu. Powiedziałam mu wszystko co wydarzyło się rano i po wywiadzie. Kilka minut później byłam w domu. Zatrzasnęłam drzwi i od razu wszyscy się zlecieli.
~ Nicole! Gdzie ty byłaś?!- Krzyknął Niall podchodząc do mnie. Odepchnęłam go na bok i poszłam na górę. Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w piżamę i położyłam się spać.
___________________________
Hej. Jeśli nie będzie pod tym rozdziałem dużej ilości komentarzy, USUWAM BLOGA! Bo mam tego dosyć. Wchodzicie ale nie komentujecie. To strasznie boli, bo nie piszę tego żeby nikt tego nie komentował. I od teraz nie można dodawać kilku komentarzy. (:
szantaż???????? -.- ja czytam i komentuje xd
OdpowiedzUsuńNie mg się doczekać co bd dalej ;3
xx
Boskie, nie lubię jakoś Nathana. Wkurza mnie. Czekam na następne i nie usuwaj!!
OdpowiedzUsuń