Niall i Nicole ♥

Niall i Nicole ♥
Najlepsza para EVER ♥

sobota, 18 maja 2013

Przeprosiny.

Witajcie. Sporo czasu mnie nie było, wiem. Mam dla was bardzo przykrą wiadomość...



NIE JESTEM JUŻ DIRECTIONERKĄ!

Pewnie teraz polecą hejty typu "Skoro nie jest directionerką to po chuj tu pizda siedzi?" lub inne. Ale nie zamierzam kończyć z blogiem. Nie pisałam rozdziałów, ponieważ nie miałam weny. Jeszcze raz was przepraszam. Mogłam wam to od razu napisać. Następny rozdział pojawi się wkrótce, a to mała zapowiedź:



Ból. Ból jaki czuła Nicole przeszywał całe jej ciało, to co zobaczyła na zawsze odmieniło jej życie. Czy dziecko Nicole i Niall'a będzie mieszkało z obojgiem rodziców? Czy Nicole zostanie z Niall'em po tym, co jej zrobił? Czy Nathan Sykes skorzysta z sytuacji, i znów spróbuje zdobyć dziewczynę swoich marzeń- Nicole Payne? Tego dowiecie się już w następnym rozdziale! 

Pozdrawiam was i jeszcze raz bardzo przepraszam! :* 

piątek, 22 marca 2013

Rozdział 8 część I "Forever And Ever"

#Oczami Nicole
Obudziłam się rano w złym humorze. Ubrałam się w to 
http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-Hoho_Modo-inspiracje_18.jpg i zeszłam na dół. W kuchni nikogo nie było, więc na samą myśl się uśmiechnęłam. Zrobiłam sobie Sanwich'e z serem i pomidorem i zabrałam się do jedzenia. Chciałam już wejść do salonu i rozsadzić się na kanapie, gdy moją uwagę przykuła mała, różowa karteczka. Odłożyłam talerz na stół i podeszłam bliżej. Wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać. 
"Droga Nicole. Przepraszamy za wczoraj. Idź kilka kroków dalej, a znajdziesz następną kartkę ;*"
Uśmiechnęłam się i poszłam dalej. Faktycznie, moją uwagę przykuła następna karteczka powieszona na ścianie, tym razem pod nią na stoliku siedział miś, który na koszulce miał napis "Sorry". To było bardzo słodkie. Chwyciłam następną kartkę i zaczęłam czytać "Mamy niespodziankę. Idź do pokoju na końcu piętra na górze :)" Nie wiedziałam co na mnie może tam czekać, więc wzięłam ze sobą misia. Chwyciłam klamkę i weszłam do pokoju. Wyglądał inaczej niż przedtem. Ściany były koloru jasnego różu. Wzruszyłam się, przytuliłam każdego z osobna. W końcu przyszła pora na Niall'a. Rzuciłam mu się na szyję i całowałam jakieś 5 minut. Gdy skończyłam, spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam ciche "Dziękuję".
~ Chłopacy, możecie wyjść?- Zapytał Niall.
~ Jasne- Odpowiedzieli chórem i wyszli.
~ Po co to wszystko?- Zapytałam podejrzliwie.
~ Bo nie chcę się dłużej kłócić. Przepraszam- Powiedział. Położył ręce na moich biodrach i schował głowę w zagłębieniu mojej szyi. Chwilę potem poczułam jak coś mokrego kapało na moją szyję, jakby łzy. Podniosłam głowę Niall'a i pocałowałam go. Oczy miał zaszklone. Wyglądał słodko i niewinnie.
~ Ej, kochanie. Nie płacz. Ja po prostu czułam się niepotrzebna. Będzie dobrze, kocham cię- Powiedziałam a on zaczął.
~ Kochanie, ty zawsze będziesz dla mnie potrzebna, bo bez ciebie nie potrafię żyć. A czemu? Otóż dlatego, że nigdy nie spotkałem swojej księżniczki. Takiej prawdziwej, z którą mógłbym wstawać o poranku i popijać świeżą kawę. W dodatku, nasza mała fasolka- Wypowiadając te słowa, spojrzał na mój brzuch, który urósł od półtora miesiąca ~ Jak damy dziecku na imię?- Zapytał. Wzięłam go za rękę i usiedliśmy na łóżku.
~ Hm... Może dla dziewczynki Lena, a dla chłopca, hm... Może Fabian?- Zaproponował Niall.
~ Może być, a na drugie imiona?- Zapytałam.
~ Alexandra i Nikodem- Powiedział. Przytuliłam go i pocałowałam bardzo namiętnie. Leżeliśmy chwilę na łóżku, Niall bawił się moimi włosami a ja kreśliłam kształty w powietrzu, pytając jakie to kształty.
~ A to?- Zapytałam pisząc w powietrzu "Forever and Ever".
~ Na wieki wieków...- Powiedział i wpił się w moje usta. Całowaliśmy się tak 2 minuty, po czym Niall powiedział:
~ Aha, byłbym zapomniał. Dzisiaj jest impreza i musisz iść z nami.

~ CO?! I TERAZ MI TO MÓWISZ?!- Uspokoiłam się trochę ~ Powiedz mi, o której ona jest?- Zapytałam. Starałam się aby to zabrzmiało spokojnie. 
~ Za 3 godziny- Powiedział ~ Ale my mamy tam być wcześniej, czyli tak za 2 godziny.
~ Wyjdź, wyjdź. Zejdę do was jak się uszykuję- Posłusznie wykonał mój rozkaz. Zajrzałam do garderoby, która jak się okazało, została nie tknięta. Weszłam do niej i zaczęłam szukać sukienki. Znalazłam coś takiego 
http://img.szafa.pl/ubrania/0/010528114/1338406007/rozkloszowana-sukienka-bezowa-margo.jpg i poszłam się ogarnąć. Napuściłam sobie wody do wanny wzięłam długą, relaksującą kąpiel. Po godzinie wyszłam, owinęłam się ręcznikiem. Wysuszyłam włosy i zrobiłam sobie lekki makijaż. Ubrałam sukienkę, poprawiłam moje włosy które lekko zafalowałam i wyszłam z łazienki. Z pół godziny powinniśmy być na imprezie. Szybko poszłam do pokoju, chwyciłam torebkę i zeszłam na dół. W korytarzu zastałam już chłopaków, wyglądali niesamowicie. Ubrałam moje baleriny i zapytałam chłopaków którzy wyglądali jakby zobaczyli ducha.
~ Idziemy?- Zapytałam.
~ Jasne- Ocknęli się mówiąc chórem. Wyszliśmy z domu, wszyscy wsiedli już do samochodu...

________________

Hejka.(: Następny rozdział napiszę jutro < 3! Bo nie mam weny na dalszą część :c 

środa, 20 marca 2013

LIEBSTER AWARDS.

Jeju :3 Nie sądziłam że zostanę nominowana drugi raz :3 Dziękuję blogowi http://zyciemozezmienicsiewmgnieniuoka.blogspot.com/ za nominację ;) Obserwuję go od dawna i gorąco go polecam :).


~*~

Co i jak?
1. Odpowiadasz na zadane ci 11 pytań na swoim blogu.
2. Nad pytaniami zawierasz informację kto cię nominował.
3. Zadajesz 11 nowych pytań od samego/j siebie.
4. Nominujesz kolejnych 11 blogów.
5. Musisz powiadomić danego bloga o nominowaniu go przez ciebie. 
UWAGA! Nie wolno zwrotnie nominować bloga, który zgłosił twój blog.

Odpowiedzi:

1. 3 lata :3
2. 12 (wiem, małolata ze mnie).
3. Z Liam'em lub Niall'em *o*

4. Nie, kocham wszystkie :)
5. Przestać być hejtowaną i spotkać 1D oraz Demi Lovato.
6. Pesymistką.
7. Oczywiście <33!
8. Jakoś tak samo mnie to zachęciło do pisania bloga.
9. HAHAHAHAHAHA, nie -.- Dlatego nikt nie komentuje.
10. Tak :)
11. Nie. Słucham wszystkiego co w ucho wpadnie :)

Nominowane blogi: 
- http://www.sophieblog69.blogspot.com/
- http://onelovedaga69cw.blogspot.com/
- http://nigdysieniepoddawajdaga69cw.blogspot.com/
- http://little-things-about-love.blogspot.com/
- http://party-hard-1d.blogspot.com/
http://yourhandfitsinmy.blogspot.com/ 
~*~

Przepraszam że tylko 6 blogów, ale uważam że one najbardziej zasługują na nominację :) Proszę o komentowanie :)

Pytania do nich:
1. Jak długo piszesz bloga?
2. Twój ulubiony gif/zdjęcie 1D?
3. Ile masz plakatów w pokoju?
4. Czy oprócz słuchania 1D, masz jakieś zainteresowania? 

5. Czego najbardziej nie lubisz w internecie?
6. Ulubiony emotikon?
7. Czy jest coś, o czym marzysz od bardzo dawna?
8. Czy umówiłabyś się na randkę z osobą poznaną w internecie?
9. Jak nazywają cię przyjaciele?
10. Ulubione danie?
11. Oprócz 1D, jaką gwiazdę chciałabyś spotkać? ;)

wtorek, 19 marca 2013

Rozdział 7 część III

#Oczami Nicole
Wstałam o 10, ubrałam się w 
http://s.bravo.pl/download/multimedia/pictures/1301/434179013017531418430761.jpg i zeszłam na dół. W połowie schodów słyszałam już śmiechy dochodzące z kuchni. Zeszłam do kuchni i nalałam sobie soku. Nic mi się nie chciało, a na dodatek jeszcze ten wywiad. Zjadłam miskę płatków i pozmywałam po sobie. Postanowiłam iść powiedzieć chłopakom żeby zaczęli się szykować, bo wywiad jest o 12:30.
~ Chłopacy, szykujcie się. Nie mamy dużo czasu- Powiedziałam zupełnie zmęczona. Nikt mnie nie słuchał, więc wkurzona poszłam do swojego pokoju. Uszykowałam sobie te ubrania http://img.szafa.pl/ubrania/0/013960146/1361481956/ideal.jpg i poszłam wziąć prysznic. Szybko się wykąpałam i umalowałam. Ubrana wróciłam do swojego pokoju i weszłam na TT. Siedziałam tak 10 minut, po czym poczułam ciężar przez który moje łóżko ugięło się.
~ Ej no, nie złość się tak- Powiedział całując mnie po szyi.
~ Daj mi spokój- Powiedziałam zamykając laptopa. Spojrzałam na zegarek w moim telefonie i stwierdziłam że trzeba się zbierać. Chwyciłam torbę i wyszłam z pokoju. Chwilę po mnie wyszedł Niall. Wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu. Pół godziny później znaleźliśmy się w studio, gdzie miał odbyć się ten wywiad. Chciałam żeby było już po nim. 10 minut później zaczął się wywiad. Ja tylko siedziałam i myślałam nad spotkaniem z Nathan'em, podczas gdy prowadzący pytał chłopaków o ich nowy album i o trasę koncertową. Siedziałam tak jeszcze chwilę, gdy przed moimi oczami ręką machnął mi Niall.
~ Nicole, słyszysz mnie? Czy to prawda że jesteś w ciąży z Niall'em?
~ Tak to prawda- Odpowiedziałam i zaczęłam uważniej słuchać pytań.
~ A wiecie już jak nazwiecie dziecko?- Zapytał z uśmiechem.
~ Nie, jeszcze o tym nie rozmawialiśmy- Odpowiedziałam szczerze.
~ No cóż. Gratuluję wam i życzę szczęścia. To już koniec, dziękuję za wywiad i do zobaczenia- Powiedział i zaczął wszystkim podawać dłonie. Podałam mu dłoń, i powiedział:
~ Możecie już iść, do widzenia- Powiedział, a ja skierowałam się w stronę garderoby. Po drodze spotkałam Nathan'a. Umówiliśmy się na kawę i poszłam w swoją stronę a on w swoją. Czekałam na nich pod drzwiami od studia pół godziny. Wkurzyłam się na nich tak, że chciałam sama wrócić. Na drodze stanął mi ochroniarz.
~ Gdzie ty idziesz Nicole? Powinnaś czekać na Liam'a.
~ Nie będę na nich czekać. Mam ich dość, jak chcą to niech sobie mnie poszukają. Nie mów im nic, ciekawe czy się zorientują. Pff- prychnęłam ~ Ciekawe czy oni jeszcze wiedzą o moim istnieniu- I odeszłam. Kierowałam się w stronę domu. Nagle, zrobiło mi się zimno. Chwilę później lała straszna ulewa. Byłam cała przemoczona i się trzęsłam. Usiadłam na przystanku autobusowym i czekałam. Chwilę później podjechało jakieś auto. Wyszedł z niego Nathan.
~ Jezu, Nicole. Co ty tu robisz?- Objął mnie ramieniem i wprowadził do środka samochodu. Powiedziałam mu wszystko co wydarzyło się rano i po wywiadzie. Kilka minut później byłam w domu. Zatrzasnęłam drzwi i od razu wszyscy się zlecieli.
~ Nicole! Gdzie ty byłaś?!- Krzyknął Niall podchodząc do mnie. Odepchnęłam go na bok i poszłam na górę. Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w piżamę i położyłam się spać.
___________________________
Hej. Jeśli nie będzie pod tym rozdziałem dużej ilości komentarzy, USUWAM BLOGA! Bo mam tego dosyć. Wchodzicie ale nie komentujecie. To strasznie boli, bo nie piszę tego żeby nikt tego nie komentował. I od teraz nie można dodawać kilku komentarzy. (: 

poniedziałek, 11 marca 2013

Rozdział VII część II

Gdy podszedł do mnie Nathan. Od razu wstałam z ławki i już chciałam iść, gdy chwycił moją rękę.
~ Czekaj. Daj mi się wytłumaczyć- Powiedział patrząc na mnie wzrokiem tęsknoty.
~ Masz pięć minut- Powiedziałam i skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej.
~ Posłuchaj, zrobiłem to, bo cię kocham. Kocham cię jak nikogo innego, to ty jesteś moim życiem, moim tlenem. Nie mogę tego zrozumieć, że nigdy nie będziemy razem- Powiedział. Westchnęłam głęboko, i zaczęłam:
~ Nathan, bardzo cię lubię, ale to nie miałoby sensu. Poza tym, jestem w ciąży z Niall'em, więc nigdy nie będziemy razem. Możemy zostać przyjaciółmi. Na serio, przykro mi- Poklepałam go po ramieniu i odeszłam. Byłam już przed bramą dzielącą dom od ulicy, gdy podeszły do mnie dwie dziewczyny.
~ Hej, to prawda że jesteś w ciąży z Niall'em Horan'em?- Zapytała jedna. Nie chciałam kłamać fanek Niall'a, więc powiedziałam im prawdę.
~ Tak to prawda- Powiedziałam, a w ich oczach pojawiła się iskierka radości. Tylko mnie przytuliły, i powiedziały:
~ Gratulujemy, bądźcie szczęśliwi- Powiedziały. Momentalnie zaszkliły mi się oczy, teraz ja je przytuliłam. Odeszły, a ja ruszyłam do domu. Weszłam, rozebrałam się z płaszcza i poszłam do pokoju po piżamę. Wzięłam szybki prysznic i położyłam się do łóżka. Myślałam jeszcze chwilę nad tym wszystkim i oddałam się w objęcia Morfeusza.
_______________
Hejka 
Będę starała się dodawać rozdziały codziennie, ale nie obiecuję :)
Dwa komentarze- Next ! :) 
♥ 

niedziela, 10 marca 2013

Versatile Blogger Award.

Haha :) Nie spodziewałam się tego, że zostanę nominowana do VBA ;') Dziękuję bardzo temu blogowi za nominację :]
Teraz siedem faktów o mnie! ;] 

1. Często mam kompleksy, ponieważ w około jest tyle ładnych dziewczyn. (Może trochę dziwnie to zabrzmiało ;d)
2. Jestem bardzo wrażliwa, więc łatwo idzie mnie zranić.
3. Mam 12 lat.
4. Moją ulubioną sagą jest "Harry Potter". 
 
5. Mam trójkę przyrodniego rodzeństwa, a czwarte jest w drodze, z czego się bardzo cieszę :').
6. Nienawidzę mojego ciała. W ogóle mi się nie podoba.
7. Mam niebiesko-szare oczy, co w mieście w którym mieszkam jest bardzo rzadkie. (Tak stwierdził optyk) ;)
Nominowane przeze mnie blogi:
1. 
http://zyciemozezmienicsiewmgnieniuoka.blogspot.com/ 
2. http://yourhandfitsinmy.blogspot.com/

3. http://i-love-the-way-u-lie.blogspot.com/ 
 Wiem że mało, ale jakoś, nikt nigdy nie zaprosił mnie do czytania, a ten czytam ; ) Jeszcze raz dziękuję za nominację i zapewniam was, że następny rozdział pojawi się już wkrótce. Kocham was 
  

Rozdział VII część I

#Oczami Nicole
Wstałam około 09:30. Nie było obok mnie Niall'a. Pomyślałam, że jest w kuchni. I nie myliłam się, Niall stal przy kuchence ze słuchawkami w uszach i tańczył dziki dance. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. W końcu Niall usłyszał mój śmiech, obrócił się w moją stronę i zrobił się cały czerwony na twarzy. Podeszłam do niego i dałam mu buziaka. Wzięłam się za jedzenie śniadania. Po zjedzonym posiłku grzecznie podziękowałam i odeszłam od stołu. Udałam się do pokoju po ubranie. Wysypałam całą zawartość walizki na łóżko i zaczęłam dobierać ubrania. W końcu zdecydowałam się na taki zestaw  i udałam się do toalety. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Zrobiłam delikatny makijaż i zeszłam do salonu. Zabrałam komórkę ze stołu i schowałam ją do torby.
~ Niall! Wychodzę pozwiedzać okolicę!~ Krzyknęłam i wyszłam na zewnątrz. Wciągnęłam czyste, morskie powietrze i ruszyłam w stronę miasta. Szybko się w nim odnalazłam i udałam się do Centrum Handlowego. Kupiłam kilka rzeczy, między innymi 
spodnieVans'y i sukienkę. Gdy postanowiłam już wracać do domu, w sklepie naprzeciwko moim oczom ukazało się piękne bikini. Postanowiłam od razu je kupić. Kilka minut później to cudo było moje. Zamówiłam taksówkę i pół godziny później byłam już w domu. Zdjęłam buty i poszłam schować nowo zakupione rzeczy. Weszłam do pokoju i na podłodze położyłam ubrania. Postanowiłam wybrać się na plażę, czy Niall tego chciał czy nie. Szybko wyjęłam strój i założyłam go na siebie. Pasował idealnie. Ubrałam te ubrania które założyłam wcześniej i poszłam poszukać Niall'a. Siedział na tarasie z gitarą i śpiewał swoją solówkę w piosence 'More Than This'. Na palcach perfekcyjnie cicho podeszłam bliżej i przysłuchiwałam się każdemu wyśpiewanemu słowu. Gdy skończył zaczęłam klaskać. Odwrócił się twarzą do mnie i pokazał szereg swoich nierównych, białych ząbków.
~ Nie ładnie podsłuchiwać- Powiedział podchodząc do mnie i chwytając mnie w talii. Zarzuciłam mu ręce na szyję i położyłam głowę na jego sercu. Biło bardzo rytmicznie. Zdawało mi się, jakby biło tylko dla mnie. Po chwili ciszy powiedziałam:
~ Pójdziemy na plażę? Proszę, proszę, proszę- Zrobiłam słodkie oczka. Niall bez wahania zgodził się. Powiedział że pójdzie się przebrać i zaraz będzie. Ja w tym czasie poszłam do samochodu i włączyłam radio. Na nos założyłam okulary przeciw słoneczne i zamknęłam oczy myśląc o tym wszystkim. W końcu pojawił się Niall. Odpalił samochód i ruszyliśmy. W przeciągu 10 minut znaleźliśmy się na plaży. Od razu wszystko położyłam na rozgrzanym piasku i pobiegłam w stronę morza, po drodze gubiąc ubrania. Gdy już ściągnęłam wszystko, wbiegłam do morza. Niall wbiegł zaraz po mnie. Zaczęliśmy chlapać się wodą. Po kilku minutach zanurkowałam razem z Niall'em. Podpłynęłam kilka centymetrów do niego tak, aby nasze twarze dzieliły milimetry. W końcu pocałowałam go. Ten pocałunek trwał tak długo, że zabrakło mi powietrza. Wypłynęłam na powierzchnię wody i zaciągnęłam się powietrzem. Niall też wypłynął na powierzchnię.
~ Wracamy już?- Zapytałam wychodząc z wody. Usiadłam na ręczniku i zaczęłam się trząść z zimna. Niall zauważył to i oddał mi swój ręcznik. Usiadł koło mnie i przytulił. Siedzieliśmy tak patrząc na morze.




Podeszła do nas mała dziewczynka. Podejrzewałam że fanka Niall'a. 
~ Mogę zrobić sobie z wami zdjęcie?- Zapytała ze słodkim uśmiechem.
~ Pewnie- Powiedział Niall. Ustawiliśmy się do zdjęcie. Po zrobieniu zdjęcia, dziewczynka podziękowała i odeszła.
~ Niall, zbierajmy się już- Powiedziałam podchodząc do niego.
~ Dobra, jestem zmęczony- Powiedział i zaczął pakować ręczniki. Ubrałam moje ubrania i pomogłam Niall'owi zanieść wszystko do samochodu. W końcu znaleźliśmy się w domu. Nie chciało mi się gotować, więc zamówiłam pizze. Usiedliśmy z Niall'em na kanapie. Przez chwilę panowała głucha cisza. W końcu powiedziałam:
~ Niall, co byś zrobił gdybyś dowiedział się że jestem w ciąży?- Zapytałam.
~ A jesteś?!- Zapytał zdziwiony.
~ Nie, no co ty?- Powiedziałam ze śmiechem ~ Tak tylko pytam- Powiedziałam kładąc głowę na jego torsie. Zaczął głaskać moje włosy. Siedzieliśmy tak 10 minut, po czym zadzwonił dzwonek do drzwi. Chciałam iść otworzyć, ale Niall mnie wyprzedził. Poszedł odebrać pizzę i wrócił. Zaczęliśmy jeść. Ja zjadłam tylko 2 kawałki bo nie byłam aż taka głodna. Postanowiłam pójść się wykąpać. Po orzeźwiającym prysznicu, przebrałam się w piżamę i wyszłam z łazienki. Weszłam do pokoju, a na łóżku ułożone serce z płatek róż, na półkach po obu stronach łóżka świeczki. Podeszłam bliżej, w środku serca leżało nasze zdjęcie. Moje i Niall'a. Wzruszyłam się. Wzięłam nasze zdjęcie do ręki i przyglądałam mu się. Po chwili poczułam gorące usta na mojej szyi. Wiedziałam że to Niall. Obróciłam się twarzą do niego. Chwycił mnie za pośladki i rzucił na łóżko. Dobra, nie owijając w bawełnę, kochaliśmy się. W tamtej chwili się nie bałam, chciałam to zrobić, właśnie z nim. Kochaliśmy się 2 godziny. W końcu obydwoje zmęczeni, zasnęliśmy. Obudziłam się w objęciach Niall'a. Niall jeszcze spał, więc skorzystałam z okazji i delikatnie całowałam go w usta. W końcu Niall się obudził. Przyciągnął mnie do siebie i bardzo namiętnie pocałował.
~ Chodź na śniadanie- Powiedziałam wstając.
~ Wolałbym przeleżeć z tobą cały dzień- Powiedział i przeciągnął się.
~ No chodź, bo sama zjem gofry- Powiedziałam a on z łóżka wystrzelił jak torpeda. Puknęłam się w czoło, tworząc tak jakby "Facepalm'a". Zeszłam na dół, gdzie w kuchni zastałam szukającego składników Niall'a. Pomogłam mu i godzinę później jedliśmy już gofry.
~ Co powiesz na to, żebyśmy wrócili dzisiaj- Zapytałam, odchodząc od stołu.
~ Skoro chcesz, możemy- Powiedział także wstając. Odnieśliśmy talerze i poszliśmy się ubrać. Ubrałam 
ten strój i zeszłam z walizką na dół. Czekał już tam na mnie Niall. Wziął moją walizkę i wyszliśmy z domu. Pojechaliśmy na lotnisko. Na odprawę czekaliśmy 10 minut. W końcu znaleźliśmy się na pokładzie samolotu. Lot minął szybko, ponieważ całą przespałam. W mgnieniu oka znaleźliśmy się w domu. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Po schodach akurat schodził Liam, więc podbiegł do mnie. 
~ Hej! Czemu tak szybko wróciliście?- Zapytał przytulając mnie. 
~ Nudziło nam się bez was- Powiedziałam. Obróciłam się i zauważyłam ze Niall nie radzi sobie z walizkami. Podbiegłam mu pomóc. Chwyciłam moją walizkę i wciągnęłam ją do domu. Zostawiłam ją w przedpokoju i udałam się do salonu. Nikogo w nim nie zastałam, więc postanowiłam zapytać Liam'a gdzie są wszyscy.
~ Liam, gdzie jest reszta?- Zapytałam.
~ Louis jest z El, Zayn z Pezz a Harry poszedł do klubu- Powiedział. Spojrzałam na zegar ścienny, który wskazywał 22:00. Byłam zmęczona więc postanowiłam przebrać się w piżamę i pójść spać.
*Kilka dni później*
Od przyjazdu z Niall'em strasznie źle się czułam. Często wymiotowałam, cały czas jadłam. Pomyślałam że jestem w ciąży. Wykorzystałam sytuację, ponieważ chłopacy byli na próbie. Szybko poszłam do apteki i kupiłam dwa na wszelki wypadek. Wróciłam do domu i nie rozbierając się, pobiegłam do łazienki. Po zrobieniu testu, miałam odczekać 20 minut. Strasznie ten czas się dłużył. Po odczekanych 20 minutach, spojrzałam na wynik- Pozytywny. Zrobiłam jeszcze jeden w obawie że podany wynik jest zły. Kolejne 20 minut czekania. Drugi test także wskazywał wynik- Pozytywny. Załamałam się, jak zareagują na to Liam i Niall? Wzięłam testy, schowałam je w komodzie i usiadłam na łóżku. Dotknęłam mojego brzucha i pomyślałam:
"Za dziewięć miesięcy cię zobaczę"
Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Pewnie chłopacy przyszli. Wstałam i zeszłam na dół. W kuchni zauważyłam Niall'a z głową w lodówce. Podeszłam do niego i przytuliłam się do jego pleców. Obrócił się do mnie i pocałował. Chciałam mu jak najszybciej o tym powiedzieć.
~ Niall, chodź do mojego pokoju, muszę ci coś powiedzieć- On nic nie powiedział tylko zamknął lodówkę i ruszył za mną. Chwilę później zamknęłam drzwi od pokoju.
~ Niall, bo ja... Jestem w ciąży- Walnęłam prosto z mostu. Oczy mu się powiększyły. Malowało się w nich radość, miłość i wszystko w jednym. Nic nie powiedział, tylko mnie przytulił i zaczął całować.
~ Dobra, stop. Chodź, powiemy im o tym- Powiedziałam i chwyciłam jego rękę, po czym zeszliśmy na dół. Bardzo się bałam na reakcję Liam'a. W końcu znaleźliśmy się w salonie. 
~ Chłopaki, musimy wam coś powiedzieć- Zaczął Niall, widząc że się boję. 
~ No bo ja... Ja jestem w ciąży- Wydusiłam z siebie. Chłopacy od razu się na nas rzucili. Wszyscy mnie wyściskali. Nawet Liam był uśmiechnięty. Postanowiłam iść się przejść. Niall upierał się, żeby pójść ze mną, jednak nie dawałam za wygraną. W końcu zgodził się abym poszła sama. Ubrałam płaszcz i wyszłam. Spacerkiem poszłam do parku. Siedziałam chwilę na ławce, gdy podszedł do mnie...
____________
Nie było 5 komentarzy, ale *chyba* miałam wenę ;) 
4 komentarze- Następny rozdział :')